poniedziałek, 22 maja 2017

Dzień łabędzi, czyli zakaz palenia w pracy... przed obiadem

Dzisiaj jest 22 dzień miesiąca. Komuś się kiedyś kształt cyfry „2” skojarzył z łabędziem. A łabędź po angielsku to „swan”. Po japońsku wymawiane tak samo jak potoczna forma słowa „nie palę”. Tak powstała idea, żeby co miesiąc dzień 22 ogłosić dniem „nie palę, nie palę” i promować rzucanie palenia. Dzień ten po raz pierwszy ustanowiono 22 lutego 2010 roku. Rok 2010 był jednocześnie 22 rokiem ery Heisei, czyli rządów obecnego cesarza. Ten sposób liczenia lat funkcjonuje w Japonii na równi z kalendarzem gregoriańskim.
Dzień niepalenia został wprowadzony też w mojej firmie. Pracodawca oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że cały dzień dla osoby uzależnionej to katorga, uniemożliwiająca efektywną pracę, zatem zlitowała się i wprowadził zakaz palenia tylko przed południem, czyli do 12:00, czyli do początku przerwy obiadowej. Przy wejściu do biura wisi plakat.


W ten dzień po uruchomieniu komputera i zalogowaniu się, na ekranie pojawia się przypominacz, na wypadek gdyby ktoś zapomniał.


Dla osób niepalących 22 ma być okazją do zastanowienia się nad zdrowotnymi skutkami biernego palenia. Zatem się zastanowiłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz