Rozpoczął się tzw. Golden Week, złoty tydzień, w którym nagromadzenie świąt państwowych pozwala relatywnie niskim kosztem mieć tydzień wolnego.
3 maja jest w Japonii Dniem Rocznicy Konstytucji. Oczywiśnie nie chodzi tu o polską Konstytucję 3 Maja, tylko o japońską konstytucję z 1947 roku, ciekawym zbiegiem okoliczności ogłoszoną również 3 maja.
Kolejnym świętem państwowym jest 5 maja, Dzień Dziecka. Od dawnych czasów w ten dzień obchodzono "święto chłopców", podczas którego modlono się o zdrowie i pomyślność swoich potomków rodzaju męskiego. Przy domach do dzisiaj wywiesza się flagi w kształcie karpia, która to ryba jest symbolem siły i wytrwałości. Choć obecnie karpie w Japonii kojarzą się głównie z rybami dostojnie i leniwie pływającymi sobie w różnych stawach, jest to ryba, która na dziko pływa w górę strumienia, co wymaga sporo siły i uporu. Najsilniejsze osobniki wspinają się wodami wodospadu i stają smokami. Tak przynajmniej twierdzili starożytni Chińczycy. A oni znali się na takich rzeczach.
Wracając do dnia chłopca, dziewczynki mają podobne święto 3 marca, z lalkami zamiast karpia. Po wojnie ustalono, że 5 maja będzie dniem wolnym od pracy i nazwano go ogólnie "Dniem Dziecka". Było to celowe posunięcie, ponieważ powojenne prawo japońskie zakłada, że dzień pomiędzy dwoma świętami też jest wolny od pracy, jako tzw. "Dzień Odpoczynku Obywateli". Zatem 4 maja był takim dniem dopóki kilka lat temu nie przeniesiono na niego Dnia Zieleni, świętowanego wcześniej 29 kwietnia (o tym za chwilę). W ten sposób mamy 3 dni wolne pod rząd. Wystarczy dobrać trochę urlopu i już można gdzieś jechać na dłużej. Co też Japończycy tłumnie robią. Bardzo tłumnie. Wielu wyjeżdża za granicę, głównie do Europy, na Hawaje, Guam czy Bali. Ale pociągi i atrakcje turystyczne w Japonii również pękają w szwach, a korki na autostradach przybierają absurdalne rozmiary. Wiele firm daje wolne też 1 maja, choć w Japonii święto pracy, Dzień Wdzięczności za Ciężką Pracę, jest obchodzony w listopadzie.
Określenie Golden Week pojawiło się pierwotnie w przemyśle filmowym w latach 50., ponieważ mający wolne Japończycy zaczęli tłumnie chodzić do kin i w tym okresie zyski z biletów były najwyższe w roku. Ale potem przyjęło się w całym kraju, choć od jakiegoś czasu japońska krajowa stacja telewizyjna NHK ma przykaz nieużywania tego terminu, ponieważ jest obcojęzyczny i w dodatku nie zawsze jest to dokładnie tydzień, a zamiast tego musi używać określenia "długie wolne".
Wracając do 29 kwietnia, przez większość XX wieku ten dzień był Dniem Urodzin Cesarza. Jednak kiedy panujący w latach 1926-89 cesarz Hirohito umarł, coś trzeba było z tym zrobić. Nowy cesarz urodziny obchodzi 23 grudnia. Ale przecież nikt nie chciał iść do pracy 29 kwietnia, po tylu latach niechodzenia. Na szczęście pamiętano, że cesarz, poza militarystycznymi zapędami i rozpętaniem w latach 30. długiej i okrutnej wojny z Chinami, a potem na Pacyfiku, bardzo lubił rośliny. Zatem 29 kwienia stał się Dniem Zieleni i pozostał narodowym świętem. Później, już w XXI wieku, przemianowano go na Dzień Showa, od pośmiernego imienia wspomnianego cesarza. Oficjalnie jest to "dzień zadumy nad burzliwym okresem w dziejach kraju i jego przyszłością". A Dzień Zieleni przeniesiono na 4 maja, który wreszcie przestał być bezimiennym Dniem Odpoczynku Obywateli.